Inż. Sam-Sun Copy i inż. Sam-Sun Paste muszą zabrać się do pracy...
Samsung pospieszył się prezentacją zegarka Galaxy Gear, który delikatnie mówiąc raczej nie jest przełomowym produktem na rynku. Prezentacja zegarka przed Apple miało zapewne też znaczenie prestiżowe, bo umożliwiało pokazanie światu, że Samsung nie tylko kopiuje ale także tworzy.
Tymczasem jak donosi serwis CultofMac co-CEO Samsunga -Shin Jong-Kyun ogłosił, że Samsung podjął intensywne prace nad tworzeniem własnego, 64-bitowego procesora mogącego skutecznie konkurować z A7 Apple.
Oczywiście sama zmiana procesora na 64-bitowy nie przyniesie nic, jeśli z tym nie będzie stał system operacyjny umożliwiający skorzystanie z tej architektury. Tak więc oprócz prac nad nowym procesorem, będą musiały zostać podjęte prace nad 64-bitowym systemem operacyjnym dla urządzeń mobilnych.
Jak wynika z powyższego, niedawne pomysły Samsunga na umieszczanie w swoich produktów wielordzeniowych procesorów w świetle procesora A7 już nie wystarcza.
Tak więc inż. Sam-Sung Copy i inż. Sam-Sun Paste zostali zagnani do roboty....
Matko, kto to pisze? Sam nagłówek pokazuje już od proga "świątynia jabłka".
Gdyby nie Samsung, to nie byłoby nie tylko 64 ujładu, ale i w życiu nie powstałby 32 układ.
O reszcie produktów z logo Apple nie wspomnę.
Jak rozumiem innowacyjność 64 bit polega na tym, że jest 64 bit. Bo jakoś za tym nic więcej na dziś nie wynika.
No ale rozumiem, nie ma to jak dobre samopoczucie gdy stwierdza się, że moja ulubiona firma idzie do przodu...pomimo faktu, że większość widzi inaczej.
Ten cały tekst przypomina okres PRL lat 50 i 60 ukazywany tak pieknie w kronikach filmowych.
Mógłbyś wtedy podjąć zasłużoną pracę propagandzisty, a teksty zaczynałbyś "dziś nasza partia, nasz naród wykonał plan 6 letni w 2 lata. W ten sposób zagoniliśmy wstrętnych kapitalistów do pracy".
Samsung nie musi się gonić. Tak jak nie musi gonić się Microsoft.
Za dużo wyobraźni, za mało realizmu.
Może warto obudzić się z pieknego snu i zrozumieć: Android, gdzie Samsung sprzetowo to nr 1, Microsoft nr licencyjnie, a Google nr programowo juz dawno przegoniło ukochane Twoje Apple.
Jak rozumiem czytnik linii papilarnych ma zmusić do parcia w przód...jasne.
Tak dla informacji. Jak Apple stanie się męczące dla Samsunga jak pryszcze na twarzy nastolatka, wtedy bardzo szybko jednym cięciem odetnie dostawy podzespołów.
Efekt...Apple będzie musiało zwozic z bazarów tanią elektronikę i naklejac na nie swoje logo.
Bo na dziś jest uzaleznione od każdej potężnej firmy.
Jeden już był, co to wojne wypowiedział innej firmie. Skończyło się tak, że Google ze swoim Androidem jest numerem 1. Apple walczy, by utrzymac 2 pozycję, pomimo faktu, że wszyscy zgodnie stwierzają - iOS to nie więcej niż realne 16% rynku w 2015.
Apple - zakasać musi rękawy do pracy, bo rynek ucieka im z roku na rok.